Wybór języka

Wpisy

Jak włączyć Wątki Wirtualne? W czasie moich wykładów, gdzie omawiana jest Java 19 (i gdzie obowiązkowo pojawia się sekcja dotycząca Wątków Wirtualnych), padało pytanie: jak włączyć wątki wirtualne na JVM przynajmniej kilka razy. Niestety, tłumacz aktualnie jest mocno zarobiony i na razie nie da rady przetłumaczyć tego wpisu. Całość dostępna po angielsku.
Bądźmy szczerzy: na Wątki Wirtualne (ang. Virtual Threads) czekaliśmy dość długo. Czekaliśmy z niecierpliwością, widzieliśmy zmieniające się nazwy (to nie są fibers ludziska), ale oto wreszcie są: Wątki Wirtualne. Niektórzy twierdzą, że Project Loom jest największą zmianą w Javie od czasu wersji 8, lambd i strumieni. Inni uważają, że jest to jeszcze większa zmiana. Odkładając dyskusje na bok, zapowiada się na wielką zmianę. Pamiętam, jak byliśmy podekscytowani (byłem wtedy jeszcze na studiach), że w końcu możemy używać prawdziwych wątków w Javie na Windowsie.
Co myślę o Lomboku? Wydaje się, że to ciekawa wyspa, chętnie bym tam kiedyś się wybrał. Co myślę o Projekcie Lombok? Cóż, zadano mi to pytanie tak wiele razy, że postanowiłem popełnić ten wpis. Głównie po to, żebym mógł wkleić odnośnik i wycofać się na z góry upatrzone pozycje, gdyż intensywność kolejnej dyskusji może wzrosnąć do poziomu wygrażania pięściami i toczących się głów… Poczyniłem trzy założenia: To są moje opinie.
Wiele zmian, które obserwujemy w kolejnych wydaniach Javy (jeśli nie większość z nich), powstaje w ramach projektów grupujących / parasolowych. Często widzimy usprawnienia składni z projektu Amber, projekt Jigsaw przyniósł nam moduły, projekt Loom (uwaga, niespodzianka!) zajmuje się wątkami, projekt Panama, gerenalnie rzecz biorąc, jest o wydajnym i bezpiecznym wykorzystaniu metalu pod spodem. Spośród tych najbardziej znanych, projekt Valhalla też zaczyna do nas docierać, dzięki wydaniu JEPa-390 w ramach Javy 16.
W zeszłym roku poczyniłem dwa wpisy o torturowaniu rekordów w Javie Lombokiem. Na nasze (nie)szczęście (zależy, jak to widzisz), zespół Lomboka zdecydował się ukrócić nasze niecne zabawy. Jednakże nie składamy broni i tym razem idziemy po wzorzec budowniczego!
Po parunastu latach używania Linuksa zawstydziłem dziś sam siebie. Dość dużo czasu spędzam przed terminalem. I o ile nie jestem pewien, że znam wszystkie wykrętasy w Vimie (nie wspominając o Emacsie, ale dziś nie będzie o akurat tym systemie operacyjnym), o tyle wydawało mi się, że raczej potrafię korzystać z emulatora GNOME terminala. O święta naiwności! Dziś odkryłem nową funkcję, niezłą perełkę, więc postanowiłem podzielić się nią z Wami, razem z innymi dobrodziejstwami (może nie tak oczywistymi dla nowych w Linuksie), o które czasem bywam pytany po wykładach.
Ten wpis powinien mieć chyba ładniejszy tytuł, ale jakoś nic lepszego nie przychodzi mi do głowy. Jest o czynnikach bezpieczeństwa i pewnych mitach z nimi związanych.

Wybór języka